Średni wiek dla kobiet i mężczyzn to nie lada wyzwanie , lecz zachodzące w nim zmiany niosą także ogromne szanse -a joga jest doskonałym towarzyszem na tej drodze. Większość osób w przedziale 45 – 60 doświadcza obniżenia nastroju. Kluczowe dla tego spadku jest przeświadczenie , że w przyszłości coraz rzadziej możemy spodziewać się pozytywnych przeżyć .Rozwój zawodowy oraz stosunki osobiste są na tym etapie uregulowane , a postępujący wiek coraz bardziej odczuwalnie daje się we znaki. Z biologicznego punktu widzenia zachodzące zmiany są rzeczą naturalną . W przypadku niektórych kobiet menopauza rozciąga się długi okres czasu , u innych poziom hormonów spada gwałtownie we względnie krótkim czasie. Za pojawiające się turbulencje w tym czasie odpowiada : stres. Kto nie cierpi z powodu szpagatu między domem , a pracą , z powodu przeskoku między życie prywatnym , a publicznym morderczego pośpiechu dnia codziennego.
Jeżeli jeszcze trzeba się zmagać z rozwodem ,śmiercią bliskiej osoby, chorobą lub utratą pracy wówczas znośne dotychczas rutyny zmieniają się w NIEZNOŚNY KIERAT. Wycięczająca synergia między spadającym poziomem hormonów , a przewlekle podwyższonym stresem powoduje dysonans, który przyspiesza proces starzenia.
Pewnie ważną rzeczą , która będzie się teraz liczyć to – stabilność. Jednak warto pamiętać , że mózg osób w średnim wieku jest ciągle bardzo elastyczny i lotny . W związku z tym nadal warto cenić nowe doświadczenia i wprowadzać pozytywne modyfikacje do swojego cudownego życia. To właśnie teraz ważne jest eksperymentowanie z zasobami: czasowymi , fizycznymi i energetycznymi , by uczciwie ,,wypróbować” się na wszystkich płaszczyznach bez ustawienia poprzeczki zbyt wysoko i bez kurczowego trzymania się rutynowych czynności . Na ty etapie mniej oznacza więcej :)
